sobota, 12 stycznia 2013

rozdział XVII:

Nagle do sklepu wparowali Dallas i Clare.Byli wściekli ,że ze sobą jesteśmy.Cała publiczność wyszła ze sklepu.Później ja razem z Austinem poszliśmy do jego domu.Umówiliśmy się ,że w nocy będziemy wywoływać duchy. Nadeszła noc.Było ok.23:00.Rozpoczęliśmy seans. O dziwo udało nam się wywołac ducha.Byliśmy trochę wstrząśnięci ,ale również przerażeni przyjściem ducha.Zadawaliśmy mu różne pytania ,ale on odpowiadał tylko pukaniem w róg ściany.Pomyśleliśmy ,że duch chce nas przed czymś ostrzec ponieważ czarną kredą zaczął malować w tym samym rogu pokoju.Nieco wystraszeni zachowaniem ducha położyliśmy się na łóżku.W nocy była burza i głośno gwizdał wiatr, obudził mnie piorun strzelający nie daleko od domu Austina.Kiedy ponownie uderzył piorun już bliżej jego domu pokój na chwilę się rozjaśnił. Po chwili w tym samym rogu pokoju zauważyłam czarną ,niewyraźną postać w czarnym cylindrze.Myślałam ,że to sen i chcąc go ulepszyć podeszłam do tej postaci i próbowałam jej dotknąć.Gdy wykonałam czynność postać przemówiła :"Chodź za mną". Powiedziała zjawa.Prowadził mnie do łazienki ,weszłam do pomieszczenia ,zamknęłam drzwi i po ciemku stanęłam przy lustrze.Po godzinie obudził się Austin i zauważył ,że nie ma mnie w łóżku.Zaniepokoił się moim zniknięciem więc zaczął mnie szukać .Gdy chciał otworzyć drzwi do łazienki ,nie dał rady.Wziął wsuwkę swojej mamy (a i zapomniałam powiedzieć ,że rodziców nie było w domu) i udało mu się otworzyć drzwi.Wszedł ,zaświecił światło i zobaczył mnie.
-Ally co ty robisz przed lustrem po ciemku?Choć spać jest noc.-oznajmił chłopak
Po chwili zza szafki wyszła czarna postać z cylindrem.Austin pociągnął mnie za rękę w swoim kierunku i wtedy się ocknęłam.
-O rany..Była taka czarna postać z cylindrem i prowadziła mnie gdzieś i....-byłam tak przerażona ciągiem opowieści ,że zabrakło mi tchu żeby dalej opowiadać.
-Ally więcej nie wywołujemy duchów!!-krzyczał blondyn uciekając razem ze mną.
Wyjął telefon z pod poduszki i zadzwonił po Trish i Deza.Kazał im tu jak najszybciej przyjechać.
Gdy się zjawili w domu Austina duch zniknął. Opowiedzieliśmy im całą naszą historię. Nie uwierzyli i gdy chcieli wyjść zauważyli w rogu ściany napisane na czarno bazgroły.
-yyy..Austin ,Ally co to jest?!-zapytała przerażona Trish
-no właśnie to ,jak wywoływaliśmy duchy to wtedy zjawiła się inna postać i zaczęła tam malować,myśleliśmy ,że to znak i jakieś ostrzeżenie .Zignorowaliśmy to i poszliśmy spać.-mówił głęboko oddychając chłopak
***
Następnego dnia w sklepie przyszli Dallas i Clare.Ciągle się śmiali.Zapytaliśmy ich o co chodzi.Odpowiedzieli ,że tym duchem  to był Dallas i on malował po ścianie kredą.Ja zapytałam Clare czy ona była tym mężczyzną w cylindrze czy Dallas.Oni spojrzeli na siebie i powiedzieli ,że to nie byli oni.To chyba na serio był duch.Próbowaliśmy jak najszybciej o tym zapomnieć.Weszliśmy na górę ,a z dołu Dallas zawołał :"Ally wróć do mnie! Ten drań cię nawet nie lubi!.Austin powiedział ,że mnie nie lubi ,ale kocha.Razem poszliśmy do pokoju na górę.Od razu za nami poszli Dez i Trish.
-co jeeeee....:O-przerwał Dez widząc jak się całujemy
-eghegh..
Od razu zorientowaliśmy się ,że ktoś tu wszedł.Oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy na Deza i Trish.
Zapytaliśmy się czego oni chcą.Powiedzieli ,że oni gdy tu szli zauważyli tego ducha w cylindrze.
My im nie uwierzyliśmy.Nagle zza pianina wyszła zjawa.Wszyscy z krzykiem wybiegliśmy z pokoju.
Zaczęliśmy (ja z Austinem) rozmawiać na osobności.
Stwierdziliśmy ,że odkąd jesteśmy razem to dzieją się straszne i dziwne rzeczy.Postanowiliśmy udawać ,że ze sobą nie jesteśmy ,ale tak na prawdę jesteśmy.Powiedzieliśmy Dezowi i Trish ,że zerwaliśmy i nadal jesteśmy przyjaciółmi.Zaczęli gadać ,że im przykro i wgl.
Potem Austin zaprosił mnie do siebie żeby porozmawiać.
Gdy wieczorem doszłam do jego domu ,zapukałam i otworzyła mi jego mama.
-emm.. dobry wieczór. czy jest Austin?-zapytałam
-tak jest .Proszę wejdź -powiedziała kobieta otwierając mi szerzej drzwi
Austin akurat schodził na dół ,jego mama powiedziała :"Austin no weź koleżankę na górę ,i się tak nie gap!"
Austin zaprowadził mnie do swojego pokoju.Chwilowo siedzieliśmy na fotelach w ciszy.Ja się odezwałam pierwsza"to o czym chciałeś ze mną porozmawiać?".
Austin przybliżył się do mnie ,dotknął mojego policzka i chciał mnie pocałować ,aż nagle weszła do pokoju jego mama z jakimiś ciastkami. Zaniemówiła opuszczając ciastka z rąk. Zawstydziliśmy się ,bo byliśmy czerwoni jak buraki.Jego mama usiadła obok nas i chciała o tym porozmawiać. Austin powiedział ,że jeszcze przyjdzie na to czas ,wyprowadzając jego mamę z pokoju.
-to na czym skończyliśmy?-zapytał znów zbliżając się do mnie ,ale nie zauważył przerwy pomiędzy fotelami i spadł.Śmialiśmy się jak głupi.Gdy podałam mu rękę aby pomóc się podnieść ,on pociągnął tak mocna ,że spadłam na niego.Leżeliśmy na podłodze obok siebie śmiejąc się jeszcze bardziej.Potem pozbieraliśmy rozsypane ciastka do miski i położyliśmy je na stole. Usiedliśmy na fotelach i tym razem Austinowi udało się mnie pocałować.Wstaliśmy nadal się całując.Chodziliśmy po całym pokoju ,aż doszliśmy nadal się całując do drzwi balkonowych.Austin miał dużo sąsiadów i jednego wkurzającego siedemnastolatka ,Kevina.Gdy Kevin zobaczył jak się całujemy ,głośno zagwizdał przez palce i powiedział to rodzicom chłopaka.
Oni od razu przyszli do jego pokoju a my mniej więcej wyglądaliśmy tak: http://www.youtube.com/watch?v=U902syq8Am4 (jak by się nie pojawiło) Rodzice blondyna stali i się patrzyli ,a my ignorując to przez kolejne 15 minut nadal się całowaliśmy.Potem nas rozdzielili .My usiedliśmy na fotelach i rodzice Austina prawili nam kazanie,że nie możemy wyprawiać jeszcze takich rzeczy bo mamy dopiero szesnaście lat itp. Jak wyszli wybuchliśmy śmiechem ;*.


Heej! sory ,że wczoraj nie dodałam ,ale nie miałam tego rozdziału skończonego:) I proszę znalazłam taki filmik Ross Lynch i Laura Marano całują się na SERIO! to jest idealne do tego rozdziału ;*;*;*;*; Następny za tydzień w piątek lub sobotę ;) 
Ferie zimowe za niedługo ! POZDROWIENIA!! :D

7 komentarzy:

  1. super, to na serio oni na tym filmiku?

    OdpowiedzUsuń
  2. super, ale to nie oni na tym filmiku, to jest z rtego filmu co ross bdz tam grał i to ta dziewczyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdzialik ;p
    Ale ten pocałunek był świetny ^,^
    Czy Dallas kiedykolwiek odczepi się od Ally =,=
    Pisz szybko bo nie mogę się doczekać ;)

    Ps.Zapraszam do mnie ami-i-smoczyca-nila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. super :)
    Co do filmiku to Ross i Maia xd Z filmu Ross'a ;)
    Yeeey ale to słodkie <3
    Dallas odczep się od Ally!!

    OdpowiedzUsuń
  5. to napewno nie oni na filmiku ale ok coś dorzuciłaś do opowiadania

    OdpowiedzUsuń