poniedziałek, 4 marca 2013

rozdział XXII:


Później Austin zaczął przygotowywać się do koncertu. Zeszło mu to aż dwie godziny wraz z rozśpiewaniem się. Dojechaliśmy na miejsce gdzie miał się odbyć występ chłopaka.
Wyszedł na scenę i zaczął śpiewać.Gdy skończył podszedł do nas i każdy mu gratulował świetnego koncertu.Zgłodnieliśmy i poszliśmy na miasto coś zjeść. Zamówiliśmy sobie pizze i zaczęliśmy gadać.
Ja wyszłam do łazienki. Moi przyjaciele spotkali dziewczynę o imieniu Rose i zaproponowali jej żeby się do nas dosiadła. Gdy wyszłam nie miałam gdzie siedzieć bo stolik był czteroosobowy.
-kto to jest?-zapytałam
-oo to jest Rose,Rose to jest Ally.-powiedziała Trish
-okey a gdzie ja mam siedzieć?
-no nie wiem przysuń sobie krzesło albo idź obok ,Ally radź sobie!-mówił Dez
Ja wyszłam z resteuracji. Postanowiłam już wracać do autobusu. Przyjaciele wrócili wieczorem razem z Rose! Wtedy dowiedziałam się ,ze zostaje na noc bo hotel w którym mieszkała spłonął. Dziewczyna nie miała gdzie spać i musiałam jej zwolnić łóżko bo tak mi kazali. Miałam dość ustępowania Rose na każdym kroku więc wzięłam torbę ,spakowałam kilka ubrań i wzięłam wszystkie moje pieniądze i wyszłam.
-Ally!
-co?!
-zapomniałaś zeszytu.-powiedział Dez. Ja poszłam po mój zeszyt i po cichu wymsknęłam się z autobusu.
Parę godzin błąkałam się po mieście w poszukiwaniu hotelu. W końcu znalazłam,ale niestety był już zamknięty.Usiadłam na ławce i czekałam do rana aż go otworzą.
***
W autobusie ( oczami Austina):
-wie może ktoś gdzie jest Ally?-zapytałem
-nie.Ale widziałem jak pakowała do torby jakieś ciuchy ,pieniądze i w ogóle-powiedział Dez
-a ty co na to?
-przypomniałem jej o zeszycie i chyba wyszła.-oznajmił
Zacząłem się martwić. Bo było już bardzo późno aż po pierwszej! Wszyscy poszli spać oprócz mnie. Nie mogłem zasnąć bo denerwowałem się ,że Ally może się coś stać. Wpadłem na pomysł żeby iść jej poszukać. Ubrałem się i po cichu wyszedłem z autobusu. Znalazłem ją na ławce pod hotelem. Dosiadłem się do niej i zapytałem czemu wyszła. Ally nie chciała za bardzo ze mną rozmawiać.
-Ally czemu uciekłaś?
-no gdzie jest ta wasza Rose? Poszła sobie czy zajęła moje łóżko?!
-a więc o to chodzi..
Powiedziałem jej żeby wracała do autobusu albo będę mieszkał w hotelu z nią. Wtedy akurat otworzyli budynek. Ally weszła tam i zamówiła sobie pokój. Gdy mówiła jednoosobowy poprawiłem na dwu. Dziewczyna popatrzyła na mnie złym spojrzeniem. Poszliśmy do pokoju z numerem 342. To był śliczny pokój. Były w nim dwa oddzielne łóżka, dwie półki nocne a na nich lampy i jedna szuflada,dwie szafy oraz duży dywan. Wcześniej uprzedzono nas ,że jakbyśmy czegoś potrzebowali to dzwońmy.
Na tym piętrze mieszkało wiele osób. Niestety musiał się tez znaleść jakiś natrętny sąsiad.
Kiedy zobaczył mnie zaczął skakać i piszczeć z radości. Od razu podszedł po autograf. Podpisałem mu się na zdjęciu i wyprosił z pokoju. Później w spokoju rozpakowaliśmy się.
Wieczorem Ally włączyła sobie laptopa. Zaczęła oglądać film. Zapytałem czy mogę się przyłączyć. Zgodziła się i usiadłem sobie obok niej. Ten film to był pół horror, pół komedia i pół akcja! O 23:39 położyliśmy się spać każdy na swoje łóżko. Dziewczyna spała zawinięta w kołdrę odwrócona na bok. Ręce jej latały wszędzie aż się uderzyła o brzeg łóżka. Obudziła się żeby sprawdzić co się stało i spadła na podłogę. Rozległ się huk ,ale nic jej się nie stało. Ja również się obudziłem i ją wyśmiałem. Pomogłem jej wstać. Jakoś potem nie mogłem zasnąć. Ciągle myślałem o Ally. Chyba na prawdę się w niej zakochałem. Problem w tym ,że na razie nie chce do mnie wrócić.
(oczami Ally):
W nocy nie mogłam spać bo myślałam nad tym ile rzeczy Austin dla mnie zrobił. Zaczęłam się zastanawiać czy do niego nie wrócić. Ale z drugiej strony to nie wiem czy nadal będzie chciał być ze mną w związku. Wtedy przypomniał mi się nasz ostatni pocałunek. Postawiłam sobie warunek ,że jak mnie jeszcze raz o to zapyta zgodzę się.
Nastał ranek. Zamówiłam sobie śniadanie,sobie bo Austin oczywiście jeszcze spał. Była 10:45. Zamówiłam sobie na śniadanie naleśniki z nutellą,bitą śmietaną, truskawkami i malinami + kakao. Było pyszne! Chłopak jak to wyczuł wstał z łóżka.Zamówił sobie to co ja. On kończył jedzenie a ja się poszłam ubrać.
ubrałam się w :

Austin skomentował pozytywnie mój strój. Potem wyszliśmy na miasto. Niespodziewanie pojawiło się tam paparazzi! Miałam na sobie ciemne okulary więc nie wiedzieli kim jestem.
Po dwóch dniach w gazecie za okładce było napisane:" Austin Moon ma dziewczynę!". Na poszczególnych stronach było napisane:" Austin Moon pokazał się z jakąś dziewczyną publicznie! Mamy pewność ,że są razem tylko kim jest ta nieznana nam dziewczyna?"
Ja nie wiedziałam jak zareagować.Blondyn również.


hej! Sorry ,że nie dodałam tego wczoraj ,ale myszka mi się zepsuła.
Mam nadzieję ,ze ten rozdział spodoba wam się ;) 
Pozdrawiam ;p 

11 komentarzy:

  1. Wow! Genialny rozdział! Szkoda, że tylko Austin zainteresował się Ally... ;( Chociaż... Może to i lepieeej :D
    Nie lubię Rose. To przykre, że ma takie ładne imię ;d Mam nadzieję, że wkrótce jej nie bd, a Austin bd z Ally <3 Ach... Czekam na kolejny rozdział ;*
    Selcia<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo jak dla mnie niczego nie brakuje tylko trochę dłuższy by się przydal ale przezyję :D dawaj szybko CD

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na nowy genialne opowiadania

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajowy rozdział- czekam na next
    Pozdro dla fanów Auslly !!! XD

    OdpowiedzUsuń