sobota, 18 maja 2013

rozdział XXVIV cz.2

Spojrzałem na dziewczynę po tym wydarzeniu i szeroko się uśmiechnąłem. Ally powiedziała,że może lepiej będzie gdy pójdziemy do reszty ,żeby się nie martwiła. Zgodziłem się z nią i razem poszliśmy do przodu sklepu. Natknęliśmy się na strażaków gaszących pożar. Po skończeniu mogliśmy wejść do sklepu.
 (oczami Ally):
Ja pobiegłam na górę do mojego pokoju ,aby zobaczyć co się tam stało. Zobaczyłam sam popiół.

(najlepiej się czyta słuchając tego :)) Wszystko spłonęło.Zaczęłam płakać. Chodziłam po całym pokoju ,w którym było zawartych tak dużo wspomnień. Nagle znalazłam jakiś zeszyt. Podniosłam go i zajrzałam do środka. Zorientowałam się ,ze to mój pamiętnik. Był podarty i cały czarny ,a to wszystko przez ogień... Przyłożyłam zeszyt do klatki piersiowej i płakałam coraz mocniej. Przyszedł do mnie Austin po jakichś 10 minutach. Odwróciłam się i przytuliłam go. Wyszeptał mi do ucha,że wszystko będzie dobrze.
-Austin,dziękuję Ci za pocieszenie i wszystko ,ale nic już nie będzie dobrze.
-Ally dlaczego?
-Nie mam już nic! Pamiętnik, w którym pisałam od małego spłonął, mój sklep, pokój ..
-Masz mnie. Wiesz przecież ,że pomogę Ci we wszystkim.
-Nie... Ty znajdziesz sobie na pewno bardzo fajną, ładną dziewczynę i razem zamieszkacie, Trish z Dezem razem wyjadą, a ja zostanę sama...Sama rozumiesz?!
- Ally ja straciłem przez moją głupotę  najlepszą dziewczynę , z którą kiedykolwiek byłem w związku i teraz chcę żeby do mnie wróciła... -powiedział chłopak podchodząc do mnie i chwytając za podbródek. -Tak mówię o tobie Ally..- mówił patrząc mi głęboko w oczy. Gdy tak się rozejrzałam dookoła, wspomniałam te chwile z Austinem. Jedna była bezcenna. Ten chłopak już kilka razy ratował mi życie. Wtedy poczułam,że ja go kocham i nigdy nie przestanę.
-Austin,przypomniałam sobie chwilę spędzone z tobą i to ,że już kilka razy uratowałeś moje życie, poczułam, że Cię nadal kocham..
-To znaczy ,że wrócisz do mnie?
-chyba taa....- Nie skończyłam mówić bo chłopak wpił się w moje usta. Objęłam go rękami pomiędzy szyją i odwzajemniałam pocałunki.

***

Następnego dnia trzeba było iść do szkoły. Poszłam jak zwykle na autobus. Czekałam 10 minut gdy ktoś ostrzegł ,ze pojazd nadjeżdża. Pisałam z Austinem przez 10 minut .Potem już przestałam ,ponieważ on nie odpisywał. Weszłam do autobusu i czekałam niecierpliwie aż dojadę do szkoły i się z nim spotkam. Było pochmurno. Byłam ubrana w to:
  Weszłam do szkoły i od razu podeszłam do swojej szafki ,aby wyjąć książki. Nagle zauważyłam Austina ,który kłócił się z jakąś dziewczyną. Schowałam się za szafki ,żeby mnie nie zauważyli. Usłyszałam tylko       " Alice zrywam z tobą". Uciekłam ,bo właśnie się rozchodzili. Usiadłam na schodach i wyciągnęłam z plecaka książkę ,aby się pouczyć. Wtedy podeszli do mnie jakieś dziewczyny.
-hej! Jesteś Ally teksiarka Austina?- zapytały uśmiechnięte
-cześć. Tak a co?
-Jestem Demi,to jest Alex a to Martina. Piszesz świetne piosenki.
-heh dzięki miło mi was poznać.
- Opowiedz nam jak to jest,że jesteście 2 lata przyjaciółmi a teraz nagle parą! Jak to się stało?
-co? A skąd wy to wiecie?
-Internet..-powiedziała Martina
-a kto to tam umieścił?
-Alice Lous.. Była dziewczyna Austina.
-aha. Ok spotkajmy się dziś w sonic boo.. znaczy w parku to pogadamy. Teraz muszę iść pa!
-Dobra będziemy.
Odeszłam od nich i postanowiłam poszukać chłopaka. Był na stołówce i gadał ze swoimi kolegami. Poprosiłam ,żeby porozmawiać z nim na osobności. Poszliśmy w jakiś kąt. Jego koledzy krzyczeli :" Austin,tylko nie podchodź za blisko twojej laski! Hahahahaha"
Zapytałam skąd wiadomość o naszym związku rozniosła się w internecie i teraz wszyscy wiedzą. Odpowiedział, że nie wiem. Powiedziałam też ,że umieściła to jakaś Alice Lous. Chłopak objął mnie i poszliśmy dalej. Wytłumaczył,że to jego była dziewczyna i chce się na mnie zemścić ,ze z nią zerwałem. Jest ona bloggerką i dodaje posty na temat każdej pary w szkole. Wszystkie plotki co tylko się da. My tam jesteśmy na pierwszym miejscu ,bo mamy najwięcej lajków na zdjęciu ,w którym się całujemy.
Oznajmił też ,że to wszystko powiedziała mu sama ona.
- Austin ja dziś idę do niej i wyjaśnię wszystko czy ci się to podoba czy nie!
-Ally, jak ja lubię gdy się wściekasz..
-Austin jesteśmy w szkole! Idę pa..
Po chwili odeszłam i akurat natknęłam się na tą Alice. Zapytała co ja tu robię. Odpowiedziałam,że się uczę.
Zapytałam jeszcze skąd ona wiedziała o naszym związku z Austinem. Mówiła ,ze śledziła nas codziennie.Zobaczyła jak się całujemy dwa razy i jak zgodziłam się zostać jeszcze raz dziewczyną Austina zrobiła zdjęcia i ze złości dodała na bloga. Zdziwiło mnie to ,że Austin wybrał mnie zamiast niej. Alice była ładna, zabawna, wysoka...
-Ally ja nie rozumiem Austina. Wybrał nudną tekściarkę,która płakała kiedy spłonął jej pamiętnik.
-Wiesz,trochę się śpieszę.-odeszłam w stronę klasy ,w której miałam lekcję.

Heej! To część druga rozdziału dwudziestego dziewiątego :) 
Mam nadzieję,że się wam spodoba.
Pozdrawiam!!  O i jeszcze taki filmik:

8 komentarzy:

  1. Ale emocje w tym rozdziale się pojawiły.Naprawdę.Bardzo mi się podoba.Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że się podoba:) Super, że znowu są razem:* czekam na next:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow super rozdział . Ja bym niepotrafiła wybaczyć komuś kto by mnie dwa razy zdradził . kiedy następny rozdział . Jeśli ktoś ma ochotę zapraszam na mojego nowego bloga , dopiero zaczynam http://austinially-opowiadania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny jak zawsze :D czekam na next'a

    OdpowiedzUsuń
  5. super kiedy next?
    Paulina <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział fajny, ale ja nigdy bym nie wybaczyła kolesiowi, który by mnie DWA razy zdradził... może dlatego że po pierwszej zdradzie by nie żył...
    Mniejsza z tym czekam na nexta
    -Ada

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny rozdział.Zapraszam do mnie :
    http://iloveauslly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń